• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

La speranza l'è l'ultima a morire

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31 01 02

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Wrzesień 2003

Archiwum sierpień 2007

< 1 2 3 4 >

przypadki

moim zyciem w wiekszosci rzadza przypadki.... gdybym nie pojechala rok temu pewnego dnia do wro nie poklocilabym sie z M... gdyby on wtedy po naszej klotni pojechal prosto do domu, a nie na rynek, nie poznalby swojej obecnej dziewczyny i pewnie bylaby szansa to jeszcze naprawic

gdyby trzy lata temu B. odpisal mi z sluzbowego meila a nie z prywatnego, nie odwazylabym sie nigdy wiecej do niego napisac... przez co nie mialabym teraz przy sobie nazwijmy to smsowego przyjaciela, do ktorego pisze codziennie...

gdyby moi rodzice wyjechali minute wczesniej, nie mieliby wypadku...

gdyby w liceum przypisali mnie do innej klasy o tym samym profilu nigdy nie pozalabym tylu wspanialych ludzi

gdyby... gdyby...

tak moglabym mnozyc w nieskonczonosc te przypadki...

a Wy? tez macie takie wrazenie, ze to seria roznych calkiem niepozornych i przypadkowych zdarzen rzadzi Waszym zyciem? 

31 sierpnia 2007   Komentarze (5)

perfekcjonizm

czasami wracam do rekolekcji wygloszonych pol roku temu przez ks. Pawlukiewicza i odsluchuje sobie na moim odtwarzaczu jego kazania...

jednym z poruszanych przez niego problemow jest zranione serce... wskazuje on na to, ze bardzo czesto zgubnym "lekiem" na nie jest perfekcjonizm...

cos takiego zaczynam zauwazac tez u siebie...

 

-jestem brzydka? dobrze, moze i jestem, ale za to bede sie odchudzac i bede chudsza od moich ladniejszych znajomych

- nikt mnie nie kocha? trudno, ale za to bede poswiecac caly swoj wolny czas na hiszpanski i bede z niego najlepsza

-nie mam faceta i nie mam z kim wychodzic na spacery? juz znalazlam na to sposob: od przyszlego semestru dwa fakultety, praca a wieczorami hiszpanski albo aerobic

 

takich przykladow moglabym jeszcze podac mnostwo...

 

az sama sie sobie dziwie jak to czytam i.... ze nie chce tego wprost przed soba przyznac, ale te wszystkie przyklady.... to prawda 

30 sierpnia 2007   Komentarze (2)

uff....

wlasnie wrocilam z wroclawia.... mysle, ze jest dobrze... rano M. napisal ze nie moze sie spotkac bo musi cos zalatwic, ale stwierdzilam, ze jak juz tyle nerwow mnie to kosztowalo, to wroce do domu nocnym pociagiem, byleby moc go zobaczyc....

spotkalismy sie wieczorem... dwugodzinny spacer po Hale Ludowa i nad Odra... mysle, ze swoj cel osiagnelam... chodzilo mi tylko o to, aby znow o mnie myslal... wydaje mi sie, ze zadzialalo....:)byl oszczedny w slowach i gestach, ale chyba nadal cos do mnie czuje... przynajmniej tak to wygladalo...

teraz juz reszta w jego woli.... moze przemysli, moze nie... ja juz swoj krok zrobilam... teraz pozostaje czekanie...

 

a tak poza tym to kupilam sobie laptopa;) troche sie zadluzylam, zeby go miec.... ale w koncu bedzie to tylko moje 'malenstwo' :)

 

dobranoc 

30 sierpnia 2007   Komentarze (4)
< 1 2 3 4 >
Cicicada | Blogi