• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

La speranza l'è l'ultima a morire

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
27 28 29 30 31 01 02
03 04 05 06 07 08 09
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 01 02 03 04 05 06

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Wrzesień 2003

Archiwum styczeń 2005

< 1 2 3 4 >

dolujace dni

ostatnio wyczytalam w gazecie, ze ostatnie dni stycznia to najbardziej dolujace dni w roku... hmm... czyzby to byla prawda? a moze po prostu po przeczytaniu tego artykulu zaczleam dostrzegac wiecej negatywnych aspektow zycia? zreszta czy zycia? jakie to zycie, jak teraz caly dzien spedzam nad ksiazkami? eh... jestem juz zmeczona ta nauka... ale co ja bede robic, jak bedzie po sesji i nie bede musiala sie uczyc? bo ilez mozna siedzec przed tym kompem??

ojej, za bardzo zaczynam filozofowac... wracam do ksiazek, bo jednak jutro przydaloby sie conieco napisac ;/

miss my "ad operam:)" very much :*

28 stycznia 2005   Dodaj komentarz

jedna rozmowa

wczoraj uswiadomilam sobie, jak to dobrze, ze sa jeszcze ludzie, ktorzy patrza na niektore sprawy obiektywnie... rozmawialam na gadu z M. powiedzialam mu, ze B sie nie odzywa itp... a on jakby nigdy nic napisal "moze jest zajety" (musze przyznac, ze to prawda, bo juz kiedys pisal, ze spi po dwie godziny na dobe) "... a czy ty aby nie za duzo od niego wymagasz? przeciez on nawet cie dobrze nie zna?"... no i nawet nie musialam dlugo sie zastanawiac, zeby zrozumiec, ze M mial cholerna racje... przeciez ja oczekuje nie wiadomo czego!... teraz juz jest lepiej, nie przejmuje sie tym tak bardzo... no i jeszcze wczoraj mi B tiknal :) wiec moze jednak jeszcze nie wszystko stracone???

uwielbiam takich ludzi jak M. ktorym mozna sie wyzalic, mozna sie przy nich wyklnac na caly swiat, ktorzy jak trzeba to pochwala a jak trzeba to porzadnie przemowia do rozumu...

dziekuje Wam tacy ludzie, ze jestescie!!!.

25 stycznia 2005   Komentarze (1)

sad

wczoraj dalam sobie jeszcze jedna szanse... napisalam do B kolejnego smsa... znow tylko odpingal... moze to znak, ze faktycznie dac sobie z tym wszystkim spokoj? tyle.... ze.. to bardzo boli... bo akurat na nim naprawde mi zalezalo :(

24 stycznia 2005   Dodaj komentarz
< 1 2 3 4 >
Cicicada | Blogi