eh :(
eh, no i sie okazalo, ze ponoc cos namieszali na uczelni i bede chyba w innej grupie jezykowej...:( masakra....:( tamtych ludzi juz znam dobrze, bo caly rok sie z nimi uczylam, znam lektorow ich wymagania itp. A tutaj sie nagle dowiaduje, ze mnie gdzies wywalili....:( kr...a! dlaczego akurat mnie? ja chce miec dalej zajecia z tymi ludzmi z ktorymi mialam :(((
nie, ja juz mam dosyc.... serdecznie dosyc tego calego pieprzonego akademika, tej uczelni i w ogole wszystkiego!!! i nadal sobie pluje w twarz, dlaczego nie poszlam na studia zaoczne.... :/