ha!
cici posiedziala troche i metoda prob i bledow zmienila szablon na jesienny... wprawdzie nie jest jeszcze doskonaly, ale podobno nic w przyrodzie nie jest doskonale ;]... przy najblizszej okazji moze go jeszcze ulepsze... jak troche bardziej zaglebie sie w tajniki tworzenia tych szablonow :]
ostatnio coraz czesciej przekonuje sie jaki ten swiat jest maly... wiele podrozuje i czesto w bardzo odleglych miejscach spotykam znajome twarze... poza tym poznaje wiele nowych ludzi... w koncu przestaje zamykac sie w sobie i staje sie bardziej otwarta na innych... i tak stwierdzam, ze jeszcze sa jednak na swiecie wspaniale osobki...
staram sie zyc dla innych, sprawiac im jakies male radosci, jak wlasnorecznie upieczony tort na urodziny, dobre slowo, malutki drobiazg... od kiedy zaczelam zarabiac czesciej pozwalam sobie na jedzenie w restauracji, postawienie komus kubka grzanego miodu... bo jesli takie male cos ma komus poprawic humor, to i u mnie wywoluje usmiech...
dzis jezdzilam na rowerze po lesie, nad woda...powoli, z glowa zadarta w niebo patrzac jak liscie spadaja z drzew a slonce przebija sie przez te, ktore jeszcze zdolaly sie jakos utrzymac na drzewach....a w tle widnialo blekitne niebo...
"Jeśli czujesz się źle, wyjdź na słońce i pozwól promieniom rozjaśnić Twoje oblicze.J" (P. Bosmans)