• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

La speranza l'è l'ultima a morire

Strony

  • Strona główna

przypadki

moim zyciem w wiekszosci rzadza przypadki.... gdybym nie pojechala rok temu pewnego dnia do wro nie poklocilabym sie z M... gdyby on wtedy po naszej klotni pojechal prosto do domu, a nie na rynek, nie poznalby swojej obecnej dziewczyny i pewnie bylaby szansa to jeszcze naprawic

gdyby trzy lata temu B. odpisal mi z sluzbowego meila a nie z prywatnego, nie odwazylabym sie nigdy wiecej do niego napisac... przez co nie mialabym teraz przy sobie nazwijmy to smsowego przyjaciela, do ktorego pisze codziennie...

gdyby moi rodzice wyjechali minute wczesniej, nie mieliby wypadku...

gdyby w liceum przypisali mnie do innej klasy o tym samym profilu nigdy nie pozalabym tylu wspanialych ludzi

gdyby... gdyby...

tak moglabym mnozyc w nieskonczonosc te przypadki...

a Wy? tez macie takie wrazenie, ze to seria roznych calkiem niepozornych i przypadkowych zdarzen rzadzi Waszym zyciem? 

31 sierpnia 2007   Komentarze (5)
dezintegracja
12 września 2007 o 21:23
tak. rzeczywiście. to są te słynne nieprzypadkowe przypaki
doderic
03 września 2007 o 22:06
Kiedys jedna kolezanka mi probowala wytlumaczyc o co chodzi w buddyzmie z karma, przeznaczeniem i w ogole... Mocno upraszczajac: z jednej strony masz wolna wole i mozesz wplywac na przyszlosc, z drugiej strony pewne rzeczy (jakby punkty wezlowe) sa juz z gory zaplanowane.
Tak wiec gdybanie "co by bylo gdyby " czy ma sens?
Choc sam ciagle mysle - czy gdybym wtedy nie rozbil samochodu, to bym dzisiaj byl z NIA we Wroclawiu?
innam
31 sierpnia 2007 o 16:24
Myślę, że dostajemy dokładnie to, co mieliśmy dostać. Ale nie wiem, jak to zjawisko określić ;)
ambi
31 sierpnia 2007 o 15:48
to raczej nie przypadek ale los.. ja wierze ze los rzadzi naszym zyciem.. gdzies tam juz jest przesadzone co nas spotka.. ale od nas zalezy jak to rozegramy.. a pozniej znow los daje nam nowe wrazenia.. raz gorsze raz lepsze.. ale zawsze jakies.. na tym polega zycie.:)
moje
31 sierpnia 2007 o 14:21
Cici, ja tam w przypadki nie wierze. Wierze, ze daja mi to, co biore w swoje zycie i dlatego ono wyglada wlasnie tak. A ja jestem wlasnie taka i ubieram sie tak.
Cici, przypadki czy nie przypadki ze masz bloga wlasnie tu, ale ja Cie bardzo lubie :)

Dodaj komentarz

Cicicada | Blogi