• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

La speranza l'è l'ultima a morire

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
26 27 28 29 30 31 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna

Archiwum

  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Styczeń 2009
  • Grudzień 2008
  • Listopad 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Wrzesień 2003

Archiwum sierpień 2004, strona 2

< 1 2 3 4 5 >

small party

wlasnie wrocilam ze small party na ktorym byl S.... hmm... szczerze, to chyba spodziewalam sie czegos wiecej po tej imprezce, a w sumie to wyszlo na to, ze zamienilam z nim jakies dwa slowa...  i w ogole mysmy wyszly na chwilke, potem wracamy, a on juz sie zmywa... no i sie impreza posypala... jej, sama nie wiem co o nim myslec... moze najlepiej w ogole nie myslec?... wiem, ze cos do niego czuje... nie moge jeszcze dokladnie mowic co to jest... ale rozsadek mi mowi, zebym uwazala... kurwa! on faktycznie ma ciezki charakter, ale w srodku jest zajebistym facetem.... tylko caly czas mnie przeraza to, ze strasznie duzo przeklina, pije, pali i .... chyba nie jest wierzacy... czyli jednym slowem mowiac totalnie nie pasuje do typu faceta, jakiego sobie wymarzylam.....

kurcze, a moze to ja za duzo sobie marze i mam jakies wybujale marzenia??? :/

don;t know... moze lepiej na razie o tym nie myslec i zostawic bieg spraw samemu sobie... zobaczyc jak to sie samo dalej potoczy....

hmm..no wlansnie... tylko problem jest w tym, ze ja nie umiem o nim nie myslec.... za kazdym razem gdy wlaczam tego pieprzonego kompa, to z nadzieja, ze moze w prawym dolnym rogu pojawi sie okienko z napisem "S. przesyla wiadomosc".. a jak sie nie pojawia...to tak jakos smutno mi sie robi.... :(

eh.. sama nie wiem co sie ze mna dzieje.... juz o tym nie mysle... przynajmniej na razie.....

16 sierpnia 2004   Komentarze (1)

na chwilke

tak weszlam na chwilke na neta i pomyslalam sobie, ze moze cosik klikne na mojego blogaska....

w sumie dzisiejszy dzionek minal calkiem normalnie... troszke nudno... ale co tam... juz wole nude niz meczenie sie w Kraku :p

rozmawialismy tez, zeby zrobic ognisko... jej super by bylo jakby ten pomysl wypalil, bo wtedy pewnie S. by przyszedl:))) chociaz dzisiaj tak troche zastanawialam sie... i stwierdzilam, ze jest conajmniej kilka powodow, dla ktorych nie moglby byc moim facetem, miedzy inymi to ze strasznie duzo pije, pali i przeklina :/ heh... a ja zawsze sobie obiecywalam, ze nie bede miala faceta, ktory pali i pije..... a.. zreszta. czym ja sie przejmuje? przeciez on nawet jeszcze nie jest moim facetem! :D

rany, ale glodna sie zrobilam.... a nie chce juz jesc, bo dzisiaj za duzo zjadlam.. ostatnio w ogole za duzo jem... blee... musze sie jakos zaczac ograniczac... chyba pojde spac, to moze zapomne o moim glodnym brzuszku...

branoc

15 sierpnia 2004   Dodaj komentarz

back

wrocilam wczoraj znad morza.. i tak sobie myslalam, jaki zadziwiajaco maly jest ten swiat... jeszcze rano stalam na plazy i podziwialam potege morza, a wieczorem juz bylam tutaj - w moim miasteczku...

ogolnie jestem bardzo zadowolona z wyjazdu.. chyba perfekcyjnie wszczepilismy sie z pogoda, bo slonko przygrzewalo caly czas i musze przyznac, ze calkiem ladniutko sie oplalilam :) troche nudno bylo, bo w sumie ekipa mala i miasto tez bez jakichs wiekszych atrakcji, wiec troche sie nudzilismy i praktycznie co wieczor chodzilismy na plaze, kupowalismy winko i ogladalismy gwiazdy... eh, boskie widoki....:) zdecydowalam, ze jak skoncze studia to wyprowadzam sie nad morze :)))

 

14 sierpnia 2004   Dodaj komentarz
< 1 2 3 4 5 >
Cicicada | Blogi