back
wrocilam wczoraj znad morza.. i tak sobie myslalam, jaki zadziwiajaco maly jest ten swiat... jeszcze rano stalam na plazy i podziwialam potege morza, a wieczorem juz bylam tutaj - w moim miasteczku...
ogolnie jestem bardzo zadowolona z wyjazdu.. chyba perfekcyjnie wszczepilismy sie z pogoda, bo slonko przygrzewalo caly czas i musze przyznac, ze calkiem ladniutko sie oplalilam :) troche nudno bylo, bo w sumie ekipa mala i miasto tez bez jakichs wiekszych atrakcji, wiec troche sie nudzilismy i praktycznie co wieczor chodzilismy na plaze, kupowalismy winko i ogladalismy gwiazdy... eh, boskie widoki....:) zdecydowalam, ze jak skoncze studia to wyprowadzam sie nad morze :)))