| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 |
| 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 |
| 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 |
| 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 |
| 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
koniec... rzucam pigulki antykoncepcyjne... dzis naczytalam sie tyle, ze az glowa boli...:/ po kilku opakowaniach zaczynaja sie przerozne problemy no i ja tez nie do konca dorze sie czuje je biorac...:/ wiec jeszcze tylko do konca to opakowanie i nie wiecej...
chce ktos mnie gdzies zabrac na dlugi weekend?
wiem wiem, powinnam siedziec i pisac magisterke, ale jakos ostatnio moj zapal opadl do poziomu 0 ;)
dziwnie...
czuje sie niekochana... nie tak jak bym tego chciala, aby kochano cala mnie - taka jaka jestem lacznie z wnetrzem...zbyt wiele mysli krazy mi po glowie... nie wiem ile z tego to tylko moje chore wymysly, a ile z tego jest prawda...
dlaczego Bog nie dal mi urody? dlaczego nie dal mi inteligencji?
czuje sie jak taka mala szara nic nie znaczaca istotka, ktora kazdy moze przydeptac butem, bo jej nie zauwazy...
chowam sie pod koldre z muzyka nicka cave'a w uszach z nadzieja, ze tam znajde lepszy swiat...
przez przypadek odkrylam, ze kumpel tez uwielbia "no more shall we part" cave'a... plyta jest po prostu... heh...nawet nie wiem jak to ujac... ona nie jest rewelacyjna, w stylu pop, rock itp... ona ma po prostu swoja podnioslosc i wlasnie na takie dolujace dni jak dzis nadaje sie idealnie... albo w nocy, kiedy mozna polozyc sie na trawie i wpatrywac w gwiazdy...
coz... po prostu chyle czola przed cave'em za ta plyte....
tak na przykładzie faceta bliskiej mi kumpeli...
poznany na duszpasterstwie, przez co ma dobre zasady, ale nie jest z drugiej strony fanatykiem religijnym, towarzyski, przyjdzie zawsze zagada, posmieje sie, jak ma czas, to przychodzi rano po kumpele i odwozi ja na zajecia, wieczorem gotuje dla niej obiadek, albo przygotowuje kolacje, zabiera ja w gory, na rower, czasem wpadnie zrobi jej sniadanko, pomaga w trudnych chwilach i uwaga... ostatnio nawet nam pokoj wysprzatal w akademiku :-) lol...
moze nie super przystojny, ale za to z charakteru i sposobu bycia - po prostu ideal - to nie tylko moje zdanie ale siasiadek, które go znaja rowniez... :)