ehh
dlaczego kobiety raz w miesiacu musza tak cierpiec??? :(
wlocze sie po domu i zwijam sie z bolu... juz mam dosyc faszerowania sie przeciwbolowymi chemikaliami!!!
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
27 | 28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 |
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 |
dlaczego kobiety raz w miesiacu musza tak cierpiec??? :(
wlocze sie po domu i zwijam sie z bolu... juz mam dosyc faszerowania sie przeciwbolowymi chemikaliami!!!
kolejna moja zapiska dorzucona do ksiegi skarg i zazalen...
dzisiaj chcialabym sie pozalic, ze brakuje mi kogos bliskiego z kim moglabym spedzac duzo czasu... nie mysle tu konkretnie o facecie, ale rownie dobrze moglaby to byc jakas kumepla albo kumpel... ja po prostu cierpie na brak towarzystwa, przez co siedze w domu i taka ladna pogode... bylam na chwile na rowerze, ale ile mozna samemu jezdzic? zreszta nawet nie ma za bardzo gdzie w moim miescie jezdzic na rowerze... a tak jakby byl ktos, mozna by z nim albo gdzies sie przejsc, czy chociazby posiedzec na lawce w parku i pogadac...
bo tak jak pytam znajomych co robia, to wiekszosc spedza wolny czas ze swoimi drugimi polowkami, a ze ja oczywiscie nadal pozostaje singlem, to potem siedze w domu i nie mam z kim wyjsc na spacerek...
eee... chyba nie bede juz wiecej pisac, bo mam jakis dziwny humor...