a stragne kind of woman
czasami mam wrazenie, ze chyba jednak jestem dziwna... mam jakis glupi humor, i od razu sie inaczej zachowuje...nie myslac nawet o tym, a potem pluje sobie w twarz...
olalam dzisiaj "14" totalnie... nie wiem, cos mi nagle odbilo i pomyslalam sobie, ze on jednak nie jest taki super itp no i bedac z nim na spacerze, zwyczajnie go olewalam.... eh... nie pomyslalam o jego charakterze, tym co do mnie czuje, tylko najzwyczajniej w swiecie stwierdzilam, ze jest brzydki i bede go olewac...
normalnie moge tylko sobie pogratulowac... zachowanie dziecka we wczesnym wieku szkolnym, tylko ze przedlozone na dwudziestojednoletnia dziewczyne :]
chyba musze isc sie leczyc, bo jak tak dalej pojdzie, to lepiej zebym w ogole nie istniala niz ranila innych...
blah:/