simplemente FELIZ :)
dzis caly dzien chodze jak na szpikach... probuje sie czyms zajac, ale nie moge sie na niczym skupic...tak tu chwile cos zrobie, tam cos pogrzebie, potem uciekam myslami gdzie indziej i jeszcze co dziesiec minut zerkam na zegarek patrzac z nadzieja czy jest juz 17.30 i czy moge juz wyjsc z pracy...
jutro jade do Wa-wy teoretycznie tylko na szkolenie - praktycznie - spedzic weekend z Ktosiem...i przejazd Wa-wa - Krk na koszt firmy:]
i w ogole dostalam dzis pierwsza wyplate, wiec wieczorkiem ide na grzanca z dziewczynami... i oddalam pierwszy rozdzial mgr, wiec juz nie wisi nade mna termin jego oddania... i slonce dzis ladnie swiecilo...
i..... po prostu jestem SZCZESLIWA :)))
...byle do jutra :)