somewhere....
Zastanawialiscie sie kiedys nad tym, gdzie chcielibyscie pojechac gdyby dano Wam do wyboru 3 miejsca na swiecie? Ciezko jest wybrac tylko 3, ale jesli juz, to na pewno chcialabym odwiedzicYosemite National Park w USA, jakas tropikalna, niezatloczona turystami wyspe z szafirowym morzem i palmami a pozniej... to juz ciezko wybrac jedno miejsce... moze Nepal? A moze Alpy? who knows... cieszylabym sie gdyby choc jedno z tych miejsc udalo mi sie w zyciu odwiedzic....
Z innych tematow: dostalam moj ulubiony akademik (czyt. nadal bede sasiadka B). ale jeszcze czeka mnie przeprawa z kierowniczka, zebym dostala ten sam pokoj, a kobieta jest barrdzzzooo nerwowa i jeszcze wspollokatorka... mam nadzieje, ze trafi sie jakas normalna osoba...
Czytalam ostatnio ksiazke "Tuesdays with Morrie" Mitcha Alboma. Jesli ktos sie kiedys natknie na nia, to polecam... rewelacja!