chwilke
jestem na chwilke... mam juz neta w akademiku, wiec nie jest tak zle... na razie spie na podlodze, ale moze juz niedlugo bede miala jakies lozeczko, wiec bedzie wieksza kulturka... no a poza tym jak na razie jakos sie wszystko uklada... nie jest zle... pedze na zajecia... ciao!