something
mysle.... nad prezentami... najpierw dla brata, bo niedlugo jest dzien chlopaka i cos musialabym mu kupic, tylko nie bardzo wiem co :/ chcialabym cos innego niz kosmetyki czy slodycze (bo to bardzo czesto ode mnie dostaje)... musze wymyslec cos bardziej odjechanego....
mysle tez nad prezentem dla mamy... na jej urodzinki.... to musi byc cos.... innego... cos co jej sie bardzo bedzie podobac... wiem, ze bylaby zadowolona z prawie wszystkiego, ale to jest wyjatkowa okazja i prezent tez musi byc wyjatkowy.... zastanawialam sie nad zegrakiem, ale nie wiem czy kupie akurat taki, ktory by jej odpowiadal i pasowal... kurcze, ciezko tak jest cos dobrac.... najchetniej to zafundowalabym jej tygodniowy pobyt w Tatrach...heh, ale wiem, ze nie moze wziasc urlopu, zeby tam sie wybrac.... moge zaoferowac jej swoja pomoc w przygotowywaniu ciast itp.... ale nie wiem jak bede miala zajecia i kiedy wroce z Kraka na weekend... jak to bedzie piatkowy wieczor, to pewnie juz niewiele zdolam pomoc.... no i co ja mam zrobic??? wiem, ze bardzo by sie ucieszyla z czegos co przydaloby sie jej w gorach.... tylko co???.... rany, teraz bede pewnie przez tydzien myslec, co takiego mozna jej kupic.... :/
hmm... poza tym, to jakos mi zycie po malu do przodu leci.... troche sie wynudzam ostatnio w domkq, ale tak szczerze mowiac, to jakos specjalnie mi sie do Kraka nie spieszy... tutaj mi dobrze, bardzo dobrze....:) no, moze gdyby jeszcze jakis facet sie pojawil, to w ogole byloby super... ale tak nawet jak sobie teraz przypominam facetow z mojego otoczenia, to zaden mi sie nie podoba... wiec nawet nie mam kogo zarywac..hehe... zreszta, ja i zarywanie??? :D dobre :D a tak a propos, weszlam sobie dzisiaj na stronke Blue i posciagalam troche fotek Duncana.... gezz... ten facet to jest zajebisty!!! jakbym takiego miala, to chyba szalabym z radosci.... heh...niby wole facetow w dluzszych wlosach i ciemnych na dodatek, ale od tego nie moge oczu oderwac.... jeszcze jak slysze ten ich kawalek "Breathe easy", to juz w ogole jestem rozczulona... piekna pioseneczka, piekny teledysk no i ten Duncan....
heh, ale sie fanka boysbandow znalazla, nie? a co? moge nawet stwierdzic, ze jakby w Polsce byl koncert Blue, to bym poszla... chociazby po to, zeby zobaczyc Duncana live....:p
oo...gezz.. chyba mi juz bije dzisiaj bo jakos za bardzo zaczynam sie rozwodzic.... to juz wiecej nie pisze...
aha, ponizej zamieszczam ladny texcik, ktory kiedys gdzies przypadkowo przeczytalam i bardzo mnie uderzyl...
p.s.
jeszcze jedno, dlaczego na dworze jest tak zimno? i sa takie nieprzyjemne, chlodne wieczory??? :(
"Prosiłem Boga o siłę,
Bym mógł coś osiągnąć;
Otrzymałem słabość,
Bym mógł być posłuszny.
Prosiłem o zdrowie,
Bym mógł czynić większe dzieła;
Otrzymałem ułomność,
Bym mógł czynić dzieła lepsze.
Prosiłem o bogactwa,
Bym mógł być szczęśliwy;
Otrzymałem ubóstwo,
Abym mógł być mądry.
Prosiłem o władzę,
Bym mógł być chwalony pośród ludu;
Otrzymałem niemoc,
Bym mógł odczuć potrzebę Boga.
Prosiłem o wszystko,
Bym mógł cieszyć się życiem,
Otrzymałem życie,
Bym mógł cieszyć się wszystkim.
Nie otrzymałem niczego,
O co prosiłem,
Lecz otrzymałem wszystko,
Czego pragnąłem. "