dobra mina
nienawidze takich takich sytuacji... gdzie musze robic dobra mine do zlej gry.... I hate it!!!
wczoraj wieczorkiem wyciagnelam moja friend, zeby pobiegac, a ona sie smieje i mowi, ze wczoraj byl u niej moj "byly" Ktos... i sobie rozmawiali, cos tam sie do niej dowalal itp, a na koncu powiedzial, zeby tylko mi o tym nie mowila :( heh... ja oczywiscie w smiech i udaje, ze mnie to nic nie obchodzi... ale tak w glebi, cholernie poczulam sie dotknieta... nie wiem, moze po prostu jestem zazdrosna, ze on wybral ja? ze to do niej pinga, ja odwiedza, a do mnie nawet slowem sie nie odezwie? bo wie, ze ja mu nie dam d.... no i powinnam sie z tego cieszyc, ze jestem nieulegla... ale jakos czuje sie inaczej....
zastanawiam sie co moglabym w sobie zmienic, zebym byla ladniejsza... moze wtedy udaloby mi sie zarwac jakiegos faceta? bo ostatnio zaczynam sie dolowac, ze jestem taka stara d... a nadal nikogo nie mam...:/ chyba powinnam zalozyc jakas obcisla mini, buty na obcasach i krociotka bluzeczke:] wtedy by na pewno podzialalo... ale co mi po facecie, ktory leci tylko na d....
eh..... :(