dzien dobry
jak to fajniutko jest wstac o 10.00 i nie miec nic do roboty... dopiero co sie umylam i ubralam, sniadanka jeszcze nawet nie zjadlam... ale zaraz pojde, wlacze sobie telewizorek, zrobie sobie jakas buleczke i poogladam troszke kanalow muzycznych.... czasami mi sie nudzi w ciagu dnia, bo wiekszosc znajomych albo gdzies w szkole, albo na praktyce... ale juz chyba wole taka nude, niz siedzenie na studiach... przynajmniej prowadze sobie spokojne zycie ;)
a tak w ogole to wczoraj dowiedzialam sie, ze dostalam akademik i to nie na Hucie... jupii :) mam nadzieje, ze w tym nowym miejscu bedzie lepiej.. o wiele lepiej... no i moze, ze w koncu tam poznam jakiegos fajnego faceta ;) tylko szkoda, ze T. pewnie nie dostanie pracy w Kraku :( dzisiaj pojechal do Zielonej Gory na jakas rozmowe, a to oznacza, ze jesli tam dostanie joba, to prawdopodbnie nigdy nie z nim nie spoktam... no moze raz, jak bedzie jakas okazja, a tak to moglabym go miec caly czas blisko siebie...
hmm.... no i juz zapomnialam co maialam jeszcze napisac, bo poszlam sobie buleczke zrobic... no nic, najwyzej pozniej cos dopisze, a teraz ide przed TV.