morze nasze morze :p
jutro w nocy jade nad morze... yay... i nie yay.... :
no tak ciesze sie, bo juz mam dosc siedzenia w tym nudnym meiscie... i w koncu sie troche wyszaleje i... zobacze moje kochane MORZE!!!!!!!
ale z drugiej strony nie bede ponad tydzien kilkac z S. na GG :( buu... chyba umre z teskonty za nim.... wczoraj tak z nim rozmawialam i stwierdzilam, ze chlopak ma strasznie ciezki charakter... i w ogole ma mase cech. ktore mnie strasznie u facetow wkurzaja... a jednak pomimo tego wszystkiego starsznie go lubie... i to jest w tym wszystkim najdziwniejsze....
no nic.. teraz lece, moze ejszcze jutro jak znajde czas, to cos kilkne