dzien dobry
dzien dobry
wlasnie wstalam...za oknem takie ladne sloneczko, ze az normalne mam ochote wybiec w pidzamce na dwor :) chociaz pewnie troche za zimno jest ;p taka pogoda kojarzy mi sie z wakacjami...wtedy moglam sobie spac ile chcialam, siedzialam w domku, czytalam ksiazki, chodzilam na spacery, jezdzialm nad wode...eh, to byly czasy...
teraz obudzilam sie niby tez radosna, ale z mysla, ze za kilka dni znow bede musiala jechac do Krakowa :-/ boshe, jak o tym pomysle to mi sie smutno robi :( tzn. teoretycznie moglabym zostac w domku az do niedzieli, ale chyba bede zmuszona do tego, aby pojechac wczesniej, bo tutaj nic nie robie, a za tydzien egzamin!!!
ale moze pojade tylko na tydzien i na week& znow wroce do domku, a potem jeszcze na 3 dni i bedzie dlluuugggiii weekend. Fajnie by bylo pojechac gdzies w gory, ale najpierw przydaloby sie zebrac jakas ekipke...hmm..chociaz z drugiej strony nie martwilabym sie tez zbytnio gdyby mi przyszlo zostac w domku, bo tutaj tez rzadko bywam i nieraz bardzo mi sie teskni za tym miejscem....
eh, ale wywody zaczelam robic z samego rana....heh...dobra, ide sie wykapac, ubac i zjesc jakies sniadanko, no a potem do ksiazek moze w koncu siade....
.......still waiting for my love...... maybe today......