staroswiecka :-/
wlasnie wrocilam sobie po tygodniu studiowania do domku i co sie dowiaduje? ze obydwie kumpele znalazly facetow...i to chodza z nimi pomimo tego, ze wczesniej znali sie moze z niecaly miesiac...
heh...czyzbym byla jakas nietutejsza, bo uwazam ze najpierw trzeba kogos poznac, a potem z nim chodzic? moze wlasnie dlatego nie mam faceta, bo nie jestem " z tego" swiata?