uwielbiam
ostatnio próbowałam się zastanowić nad tym, co tak naprawdę uwielbiam... gdyby mi kazano tak kilka rzeczy wymienić... i wyszło na to, ze to wcale nie taka prosta sprawa... co chwilę pojawiały się w mojej głowie nowe pomysły, aby za moment zostać wyparte przez coś nowego, co nagle wydawało się bardziej godne uwielbienia, ostatecznie wyszło na to, że najbardziej uwielbiam:
zasypiać i budzić się w ramionach ukochanej osoby, zapach świeżo parzonej kawy i cynamonu, Marcina Kydryńskiego i jego siestę, kościół Dominikanów w Krakowie, i.... piękne widoki (zarówno gór jak i morza).takich rzeczy, miejsc, ludzi mogłabym jeszcze wymieniać miliony, ale to chyba takie najważniejsze...
no to teraz na Was kolej, mam nieodpartą chęć co Wy umieścicie na liście pięciu najbardziej uwielbianych....
dzięki A. poznałam płytę L. Możdzera "The Time"... już po pierwszym słuchaniu powaliła mnie na kolana...a najbardziej kawałek Asta.... proponuję zgasić światło,usiąść wygodnie w fotelu, wziąść głęboki oddech i posłuchać.... po prostu niesamowity utwór.... eh...
- opalanie się nad morzem
- piwo grzane
- moje domowe SPA (maseczki, balsamy itd.)
- wieczory przy świecach
- smak i zapach grzanego wina w zimowe wieczory
- taniec
- chwile kiedy śmieję się naprawdę (bardzo rzadkie)
- widok zakochanych w sobie starszych osób po wielu spędzonych wspólnie razem latach
- fotografie
- kawe o poranku
- czuc sie kochanym i potrzebnym
- slodycze;)
*kąpiele w wannie, której juz nie mam :(
*romantyczne chwile we dwoje..
*spać, spać i jeszcze raz spać
*wolność i nic nie robienie
*jeść!
- lubię śmiać się przede wszystkim
- architekturę . są miejsca , które mogłabym 'chłonąc' godzinami, gapić się na doskonałe budowle
- spacer y, wycieczki w znane i nie
- to uczucie, że jesteś komuś potrzebna, szacunek
- balsamy , kremy , spraye o zapachu kokosu lub wanilii i nacierać się nimi po kąpieli :)
Leniwe poranki.
Czas dla siebie i dla człowieka.
Pociągi, jazdę nimi, widok, zdjęcia.
Pewne konkretne zapachy.
Grę słów i świateł.
1. John'a Irving'a
2. orgazmiczne poranki
3. brać długie prysznice
4. porządek
5. nieprzesłodzone kakao
...........tak, w tej właśnie kolejności.......
- spać długo
- jak moja siostrzenica się śmieje
- czuć się ważna, potrzebna
- czekoladę :D
- czytanie w wannie
- wspomnienie smaku czekolady robionej samodzielnie w czasach gdy czekolad w sklepach ni było
- swojskie piwo robione od wielkiego dzwonu na święta
- leniwe poranki, kiedy nic nie trzeba i nic nie powinnam robić (tak je uwielbiam, bo ostatnio mam ich deficyt)
Dodaj komentarz