• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

La speranza l'è l'ultima a morire

Strony

  • Strona główna

thighs that I can not live without...

zastanawiałam się jak długa powinna być lista "rzeczy" bez których nie mogłabym normalnie funkcjonować... i chyba codziennie dopisywałabym kolejny punkt... a jakby wymienić tylko kilka? tak od razu przychodzących na myśl... bez zbyt uporczywego myślenia?

czekolada - po prostu lubię... czasem przy silnej woli jestem w stanie nie wziąść jej do ust nawet przez miesiąc, ale potem i tak nadrabiam zaległości.. gorzka? nie... biała? niekoniecznie... najlepsza mleczna, uwielbiam jak rozpływa się słodki smak w ustach... kawa - hmm... pewnie uzależnienie? może i też... ale chodzi też o zapach.. wywołuje uśmiech na mojej twarzy i przywodzi na myśl obraz ciepłych krajów siesta M. Krydryńskiego - muzyka, która wpływa na mnie bardzo pozytywnie, lubię gdy sączy się w tle podczas gdy robię cos innego, lubię gdy leżę na łóżku i w całości zanurzam się w jej brzmienie kościół Dominikanów w Krakowie - dużo dobrych chwil w nim spędzonych, dużo zostawionych smutków, dużo radości... po prostu miejsce, w którym zostawiłam dobry kawał swoich emocji góry/morze - ciężko się zdecydować na jedno... widok gór od zawsze budził mój zachwyt, morze...budziło poczucie wolności... i jedno i drugie wzbudza wiele emocji.. czyli generlanie piękne widoki ;] internet - cóż dużo mówić każdy wie jaki jest

hmm... i tak na początek z rzeczy przychodzących od razu na myśl to byłoby chyba tyle..

a Wy?

31 maja 2009   Komentarze (4)
sunkissed
02 czerwca 2009 o 10:07
Moja ulubiona to Alpen Gold z bakaliami mmm pyszności ;) Zazdroszczę Ci tego Krakowa. Ja mam tak daleko...
Nad taką listą można się długo zastanawiać, co chwilę jakiś pomysł wpadnie do głowy.
innam
01 czerwca 2009 o 23:59
Hehe, wiesz, co mi przyszlo na myśl? Nie mogłabym żyć bez łóżka :D Hahahahaa. No normalnie no. Nie wyobrażam sobie nie móc spać na łóżku :D
dotyk-aniola
01 czerwca 2009 o 07:19
Ja się odchudzam, więc czekolada mogłaby zniknąć z mojego pola widzenia co najmniej do utraty 5 kg. Morze i góry zgadzam się w 100%. Dla mnie jeszcze komórka i Internet - bez tego jak bez ręki.
kasia-87
31 maja 2009 o 19:19
Muzyka, telefon komórkowy, Internet, pomadka ochronna :D Ach ta czekolada... chyba też się pod nią jeszcze podpiszę ;)

Dodaj komentarz

Cicicada | Blogi