the same
nic nie pisze, bo chyba nic wartego odnotowania i poswiecenia wiekszej uwagi sie nie dzieje...
nadal samotna, teraz jeszcze przeziebiona siedze w swoim pokoju i z tesknota zerkam za okno marzac o tym by wybrac sie w gory z jakas dobra paczka znajomych... ale coz... obie rzeczy nie sa do zrealizowania....
nie bede narzekac... nie bede narzekac.... nie bede narzekac....
"Nie myśl, że nie kocham
Lub, że tylko trochę
Jak cię kocham, nie powiem, no bo nie wypowiem
Tak ogromnie bardzo jeszcze więcej może
I dlatego właśnie żegnaj
Zrozum dobrze żegnaj "
łączę się w cierpieniu i samotności :)
Dodaj komentarz