the number you are trying to reach is currently...
wykasowane wszystkie numery telefonow, gadu-gadu, smsy, zdjecia M... wszystko co z nim zwiazane.. jeszcze tylko z pamieci musze go wykasowac.. dla mnie ten czlowiek juz wiecej nie istnieje
zostawil mi dosyc nieprzyjemna wiadomosc na gg, odnoszaca sie do tego, ze mam wiecej do niego nie pisac... ok.... nie bede
skoro nawet po znajomosci nie mozna napisac, to to mniej wiecej dla mnie oznacza tyle, ze w ogole juz sie nie znamy... a jeszcze lepiej, ze w ogole nigdy sie nie poznalismy...
przykro mi tak strasznie, tym bardziej, ze jednak liczylam na jakis zwrot sytuacji i boli mnie to bardzo
ale... z drugiej strony motywuje mnie to do dzialania... "dobra, zobaczymy, skoro Ty jestes taki, to ja tez sobie znajde kogos i bede szczesliwa, zapominajac o tym, ze ktos taki jak Ty istnieje..."
od dzisiaj nie ma w moim slowniku takiej osoby jak M...
przeprowadzka do Wroclawia w takim stanie rzeczy tez stala sie rzecza bardzo odlegla, poki co zostaje w Krakowie... byleby jak najdalej od niego...
najchetniej to wyjechalabym teraz na stypendium gdzies do Hiszpanii, albo gdzies indziej... byle jak najdalej...
nowy facet, przystojny i odrobine madrzejszy poszukiwany w trybie natychmiastowym!!!
hm;)i chcialam Cie zaprosić i zachęcić do przeczytania 2 czesci a wsumie1 i 2..zeby wiedziec co i jak i wyrazenia swojej opinii;) pozdrawiam ;)
Dodaj komentarz