• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

La speranza l'è l'ultima a morire

Strony

  • Strona główna

stabilizacja

bo chcialabym moc juz odczuwac stabilizacje... kupic mieszkanie, mieszkac w nim z osoba, z ktora chcialabym spedzic reszte zycia, miec prace, ktora da mi satysfakcje, zareczyc sie... i nie myslec o tym co bedzie za pol roku, za rok...

jednak cos mi sie wydaje, ze zanim osiagne (o ile w ogole osiagne) taka stabilizacje to uplynie jeszcze ladnych kilka albo nawet kilkanascie lat... bo choc jestem jak kot, ktory uwielbia chadzac wlasnymi sciezkami i przyzwyczailam sie juz do samotnosci, to w glebi duszy marze o tym, zeby miec przy swoim boku Kogos... Kogos z kim moglabym spedzac kazdy dzien....

ostatnio odkrylam, ze uzaleznilam sie od mokki w coffe heaven... burzujska kawa, ktora kosztuje ponad 10 zl, a mimo wszystko nie moge sie jej oprzec i od czasu do czasu pozwalam sobie na troche "luksusu", ale chyba bede musiala zaczac sie ograniczac, bo z kasa krucho... wlasne oszczednosci na wyczerpaniu, na mieszkanie biore kase od rodzicow, a pierwsza wyplata dopiero pod koniec wrzesnia :( wiec swoje ostatnie krotkie wakacje pewnie spedze w domu...:/

24 czerwca 2008   Komentarze (6)
kasia-87
26 czerwca 2008 o 20:58
Też myślę już o sprawach typu stabilizacja, choć wiem, że mam dopiero 20 lat, ale z drugiej strony nie mam pewności, że za powiedzmy te 5 lat coś się zmieni... Dobija mnie to ;)
samotnosc-1
26 czerwca 2008 o 20:00
Każdemu się należą chwile przyjemności. Tobie też :)
innam
25 czerwca 2008 o 15:58
Mówią: na wszystko przyjdzie czas. Wierzymy im? ;)
modrzak
25 czerwca 2008 o 14:48
oj ja tez marze o własnej chacie
paula
25 czerwca 2008 o 14:42
hmm.. wypłata pod koniec września? hm..
no to trzeba czekać na tą stabilizację :/
calaja
25 czerwca 2008 o 14:15
wiesz ja mam kogos kochanego, wynajmujemy mieszkanko, jestem zaręczona, mam stałą pracę i dalej myślę co bedzie za pol roku. Ciągle wydaje mi się, że to jeszcze nie wszystko, a poza tym wtedy pojawiają się nowe problemy, trudniejsze od tych które masz teraz. Zawsze będziesz o tym myśleć.

Dodaj komentarz

Cicicada | Blogi