sprostowanie
male sprostowanie. wlasnie qmpela dzwonila, wiec moze jednak jutrzejszy wypad nad jeziorko wypali?:)
wlasnie doszlam do wniosku, ze zdecydowanie za duzo narzekam. musze sie z tym ograniczyc i to powaznie, bo w przeciwnym wypadku zostane zagorzala pesymistka:]
zaraz mam zamiar zabrac sie za lekture ksiazki pt "Wakacje z duchami"... dzisiaj tak mi sie przypomnialo, ze kilkanascie lat temu to byla moja ulubiona ksiazka i czytalam ja kilka razy conajmniej... wiec teraz chce zobaczyc, jak ja odbiore po tak dlugim okresie... chyba juz naprawde dziecinnieje :]
jakie tam dziecinniejesz ;) NIE DAJ SIE SPROWADZIC NA POWAŻNĄ DROGĘ! :D ;)
ja sie biore za Potop...
Dodaj komentarz