• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

La speranza l'è l'ultima a morire

Strony

  • Strona główna

smutno:(

W zasadzie nie wiem od czego zaczac, zbyt duzo dzieje się w moim umysle..przez M... widzialam się z nim przedwczoraj, a dzisiaj w nocy spal u mnie...tzn spal dwie godziny, bo do piatej rano przelezelismy w lozku wtuleni w siebie... strasznie mi brakowalo tej jego reki w mojej, gladzenia po wlosach, niby taka zwykle czynnosci, a sprawialy, ze cala drzalam... moglabym tak w nieskonczonosc lezec wtulona w jego ramiona...przeszkadzal mi tylko jeden fakt... ze ma dziewczyne... nie wiem w jakich sa ze soba stosunkach, wiem ze w jakims stopniu tez go do mnie ciagnie, ale mimo wszystko...  poza tym strasznie w M przeszkadza mi, ze pali...wczoraj nie moglam patrzec jak jara fajki... juz dawno obiecalam sobie, ze nie bede miala faceta, ktory pali i naprawde chce sie tego trzymac... ale dlaczego zawsze ci najlepsi faceci musza palic??? why...?...
nie moge sie jeszcze pozbierac po tej nocy...ciagle czuje jego dlon w mojej dloni, bliskosc jego ciala...Boze nie wiedzialam, ze po roku czlowiek moze sie tak za kims stesknic... wiem, ze bycie razem nie mialoby najmniejszego sensu..on jest daleko stad, nastepnym razem pewnie znow zobaczymy sie najwczesniej za pol roku.. nie wiem jak to przezyje...ledwo wyjechal juz tesknie... ieh...
nie...musze byc twarda... nie bede miala faceta, ktory pali fajki... nie nie nie...

ide sie dzisiaj spic, bo na nic wiecej nie mam ochoty... nie chce myslec...lzy same cisna mi sie do oczu...

 

16 marca 2006   Komentarze (11)
Lets
18 marca 2006 o 13:14
bo teraz to juz prawie wszyscy faceci palą ;) [niestety]
chcesz to sie spij, byle nie w samotnosci! :> z reszta... przecie mozna chwilowo zapomniec i bez alkoholu - wystarczy kilka stuknietych osob i na jakis czas wszsytko bedzie ok. Wiadomo, że później wroci, ale przynajmniej kaca nie będzie ;)
Buziak!
zlamane_skrzydla
17 marca 2006 o 23:20
Oj wmawiaj sobie, wmawiaj :>
DArulek
17 marca 2006 o 12:32
ehh... nie będę Cię pocieszać bo to nic nie da... chyba... niom wszyscy fajni faceci są pozajmowani... przez inne fajne laski:( trzymaj sie i picie to nie jest dobry sposób, załamka na kacu jest jeszcze gorsza...
paulita
17 marca 2006 o 11:31
oj nie przesadzajmy :) palący faceci wcale nie sa tacy źli :) gorsi są ci zajęci... przytulam....
my_space
17 marca 2006 o 08:37
Lepiej nie zatapiaj smutkow, tylko staw im czola i pokonaj wielka sila ktora napewno gdzies tam w Tobie jest.
Ech...
pure_sincerity
16 marca 2006 o 20:17
oj tam fajki.. gorszy fakt to ta dziewczyna..
Ale zobacz.. przynajmniej przez chwile mogłaś poczuć znów te chwile szczescia.. czułego dotyku :).. \"bo piekne są tylko chwile..\" trzymaj sie Madziu :*
kilka_chwil
16 marca 2006 o 20:05
Też tak sobie zakładam - palącemu mówię NIE. K. palił. Na szczęście nie przy mnie. Ale generalnie to i tak wolę tych niepalących ;)
Szkoda, że chwile szczęścia dają nam Ci, którzy tak naprawdę nie powinni tego robić :( Doskonale wiem co czujesz. Też topiłam smutki... Dobra metoda, ych. Tulę :*
moje
16 marca 2006 o 19:41
Rozumiem. Ale ważne kim kto jest.
odległość nie jest straszna. Mówię Ci to ja.
Chociaż tylko Ty wiesz co dla Ciebie jest dobre.
szukajaca_prawdy
16 marca 2006 o 17:55
ciezkie to zycie...
calaja
16 marca 2006 o 17:23
no to taki mały szczegół że ma dziewczynę...
idź spać i nie myśl tyle miśku :)
a_cup_of_coffee
16 marca 2006 o 17:05
sama bym się poszła napić... u mnie też nienajlepszy czas, pełen rozterek... pozdrawiam

Dodaj komentarz

Cicicada | Blogi