on broken wings I'm falling
no i tym razem Londyn... chyba nie bede sie rozwodzic na ten temat, bo media juz wystarczajaco duzo o tym mowia... ja po prostu nigdy nie zrozumiem jak moga znalezc sie tacy ludzie, ktorym zalezy na pozbawianiu zycia innych... zycie to dar od Boga i tylko on ma prawo nam je dawac i odbierac...
dostalam dzisiaj meila od szefowej z banku, ze praktyki bede miala przez dwa miesiace a nie przez miesiac... wiec zegnajcie moje kochane wakacje:( chce je zaczac jak najszybciej, zeby skonczyly sie jakos w polowie wrzesnia, bo potem bede potrzebowala troche czasu na ponowna wyprowadzke do Kraka... no ale znajac caly ten pieprzony bank, to pewnie beda kazali mi przychodzic przez caly sierpien i wrzesien za co juz z gory bardzo im dziekuje :]
spadam sie szykowac, bo dzisiaj wypad na karaoke..wprawdzie nie do mojego ulubionego pubu, ale co tam... gdzie indziej tez mozna powyc:p
"on broken wings I'm falling" <-- to cytacik z kawalka Alter Bridge "Broken wings". Jesli ktos lubi balladki z takim troszke bardziej rockowym zacieciem, to jak najbardziej polecam ten utworek!!! Jeden z lepszych jakie w zyciu slyszalam:)
A kiedy człowiek ma żyć, hę?
Nawet praktyka..
co do Londynu.. nie mam słow.. na szczescie tam moich znajomych nie bylo..
Dodaj komentarz