naive
alez ja naiwna jestem... nie wiem jak ja to robie, ale co srode pedze ile sil w nogach z uczelni do akademika, zeby wejsc na gg i zobaczyc czy czasem B nie jest dostepny... teoretycznie powinien byc na gg, ale praktycznie tylko raz w ciagu kilku ostatnich miesiecy widzialam go dostepnego... ale co tam... i tak cicicada leci jak glupia do kompa, z nadzieja, ze moze tym razem bedzie... oj, czy ja mam jakies odchyly?
a moja specjalizacja jest zwiazana z gospodarka publiczna..wiec poczekajcie jeszcze 3 lata, a zobaczycie cicicade jako pania minister :] he he... nie no sam kierunek nie jest specjlanie interesujacy, ale za to maja tam mase wyjazdow w gory, na sympozja itp... jednym slowem lezy sie do gory brzuchem, a stypendium samo przychodzi... a czy tam bedzie naprawde, to sie okaze za dwa miesiace....
pedze na hiszpanski
hasta pronto amigos mios :)
Nadzieja matka głupich... ja tez naiwna jestem.. ale co tam :P uczymy sie na bledach...
Dodaj komentarz