grzaniec, La speranza l'è l'ultima a morire

Strony

Strona główna

uwielbiam grzaniec z duza iloscia gozdzikow:)

poza_czasem

22 listopada 2005 o 12:46

Ja niestety muszę zadowolić się grzańcem dla ubogich - wina za 3zł w temperaturze odrobinę wyższej od pokojowej :]

zmieniona...

22 listopada 2005 o 01:02

White_Rabbit*K*

21 listopada 2005 o 23:08

wróciłam to raz a dwa dzięki za pamięc a trzy no jasne też uwielbiam szczególnie kiedy za oknem biało i zimno ;)

calaja

21 listopada 2005 o 16:41

ja też i piłam, w czwartek, z pomarańczmi, pycha!

pure_sincerity

21 listopada 2005 o 16:32

nie piłam :(

slonecznik

20 listopada 2005 o 18:06

nie wiem jak smakuje grzaniec z goździkami a sądząc po notce i komentach sporo tracę i muszę spróbować :)

Lets

20 listopada 2005 o 13:55

z mailnami! :DDD

zlamane_skrzydla

20 listopada 2005 o 10:45

mmmm....podzielam :)

padaPada

20 listopada 2005 o 10:34

Polecam dowalic jeszcze jablko ze skorka, pokrojone w kosteczki. Wrzucasz je juz podczaj podgrzewania (czy to piwa czy wina). Oprocz gozdzikow jeszcze miod

moje

20 listopada 2005 o 09:43

:----)) to miało znaczyć duży uśmiech

Strony

Dodaj komentarz