• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

La speranza l'è l'ultima a morire

Strony

  • Strona główna

friday's morning

jeden z tych porankow, ktore uwielbiam... spanie do dziesiatej, potem sniadanko, kawa i komputer.... i ta mysl, ze nie musze nic robic, nigdzie sie spieszyc... caly dzien tylko dla mnie...

wiem, ze powinnam sie uczyc na egzamin, moglabym troche posprzatac w domu... ale najzwyczajniej w swiecie mi sie nie chce... chyba troche z nudow ogarnia mnie lenistwo... z checia pojechalabym jeszcze gdzies na kilka dni w gory, ale standartowo - ludzi chetnych na taki wyjazd brak - wiec reszte "wakacji" spedze w taki sam sposob jak dzisiejszy dzien, czyli nie robiac nic...

i pomyslec, ze za kilka miesiecy jak bede zapierniczac w Krakowie, moim marzeniem bedzie miec jeden taki dzien jak dzisiejszy... a dzisiaj jak czlowiek ma wolne, to z checia by cos porobil, zeby sie nie nudzic...

no i jak tutaj mi dogodzic? ;)

jakies sposoby na zabicie nudy?

08 września 2006   Komentarze (9)
black.rainbow
09 września 2006 o 21:28
Wstawanie o 10.. mmmm..:))
na nude? hm. przemyslę to!:)
zlamane_skrzydla
08 września 2006 o 19:34
Moja rada: ciesz sie nudą póki możesz :D
szukajaca_prawdy
08 września 2006 o 14:29
chmmmm.... nie wiem ;)
zagubiona_dusza
08 września 2006 o 14:16
Ja się strasznie nudzę ostatnio, więc chyba nie pomogę:P
Lets
08 września 2006 o 13:46
sposob nr 1 - jedź za mnie na nastepny kurs :D
sposob nr 2 - kup sobie psa, albo innego zwierzaka, przy którym trzeba się trochę narobić [szczególnie na początku, kiedy to siura i kupa na wszystko co popadnie! :D]
sposob nr 3 - JEDZ ZA MNIE NA KURS! :D
Lets
08 września 2006 o 13:44
tez nnie robie nic :D ale nie robie nic W DOMIE! :D dlatego rozplywam sie z radosci i wymięknięcia z każdą minutą :DDDDDD
InnaM
08 września 2006 o 13:14
Mam to samo :D
calaja
08 września 2006 o 11:52
mozesz sobie znalezc mezczyzne i calowac sie z nim caly dzien, hehe zartuje :)
Na nude dla rozleniwionych najlepsza jest dobra książka, albo malowanie farbami na szkle, ewentualnie są takie zestawy farbek na folie, potem odklejasz ten malunek i mozesz go umiescic np na oknie. Polecam!
ote
08 września 2006 o 11:45
...jaby to powiedział mój rezolutny tatuńcio - pluj łap i po d.. sie drap, albo sę rozbierz i ubrania pilnuj;)... a tak serio - weź ciekawa książkę, na której czytanie nie masz czasu zapierniczając z Krakowie, zaparz sobie pyszną herbatkę, wsuń się pod ciepły kocyk i czyataj, delektuś się chwilą...

Dodaj komentarz

Cicicada | Blogi