• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

La speranza l'è l'ultima a morire

Strony

  • Strona główna

disco, wyrywanie - oberswacje

w czwartek dalam sie znajomym wyciagnac na impreze do jednego ze studenckich klubow w poblizu miasteczka studenckiego...  po pieciu minutach bylam juz w stu procentach pewna, ze takie imprezy to nie 'moj klimat'... wyrozbierane laski, obsciskiwanie... przyklad dwoch kumpel, ktore tez znalazly sie na tej imprezie i juz po 5 minutach obie obsciskiwaly sie z jakimis facetami... nie takie imprezy zdecydowanie nie dla mnie... chyba wole jednak koncerty...

a moze ja po prostu jestem zazdrosna? ze to innymi dziewczynami sie interesuja?...

nie, chyba by mnie obrzydzenie bralo, gdyby jakis taki facet podszedl do mnie i zaczal mnie obmacywac tu i owdzie...

zastanawiam sie tylko, po co to ludzie robia publicznie? dla mnie bycie z kims nie oznacza lgniecia do siebie na oczach innych... to mozna robic gdy jest sie na osobnosci... chce takie zwiazku, w ktorym normalnie idac z facetem za reke czy tez nawet tylko obok siebie, bede wiedziala, ze mnie kocha.... ze poza nim bede widziec innych ludzi... ze gdy wyjdziemy razem ze znajomymi nie bedzie mnie oblapywal... chce normalnego zwiazku, w ktorym czule gesty zostana zarezerwowane na prywatne chwile....

21 kwietnia 2007   Komentarze (3)
czarna-róża
23 kwietnia 2007 o 17:12
ani oni dziwni, ani ty dziwna. Ja jestem z tych co chodzi za ręke, lubi kłaść nogę na jego kolanie, kiedy siedzimy ze znajomymi. Lubię kiedy kładzie ramię na objęciu mojego krzesła, kiedy jest pomiędzy nami nieustanna więź. Uwielbiam kiedy mnie przytula, nawet kiedy jesteśmy po środku tłumu, ale taka jestem ja. Ty wolisz inaczej, bardziej intymnie, tylko kiedy jesteście sami, są i takie pary :] Ale to nie oznacza, że któryś z nich jest bardziej normalny niż ten drugi...
poza_czasem
23 kwietnia 2007 o 08:20
Nigdy nie lubiłem dyskotek i myślę że to niezbyt dobre miejsce żeby szukać tam drugiej połówki ;)
carnation
22 kwietnia 2007 o 15:10
ja nawet lubie dyskoteki, ale tez mam ochote isc do domu jak widze jak wiekszosc dziewczyn jest ubrana i jak daje sie obmacywac jakiemus chlopakowi, ktory co impreza obmacuje inna. Ale niektorzy nie maja szacunku do samych siebie. Widze, ze myslimy podobnie, bo i nie lubie publicznego okazywania sobie uczuc przez jakas parke. I wiesz co mi przychodzi na mysl? Ze to chyba tylko my dwie jestesmy inne :)

Dodaj komentarz

Cicicada | Blogi