• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

La speranza l'è l'ultima a morire

Strony

  • Strona główna

czyzby jesien?

wracajac do domu po godzinie 20 zauwazylam, ze za oknem juz robi sie ciemno.... chodzac po galeryjnych sklepach widze coraz wiecej swetrow i plaszczy, a letnie bluzeczki juz mocno prebrane wisza przy samym wejscu z wielkim napisem - wyprzedaz... czyzby to juz naprawde jesien nadchodzila?

w koncu urlop... jutro na kilka dni w moje kochane Tatry... a potem czas na zalatwianie zaleglych spraw, wysypianie sie, poranne spokojne picie kawy z gazeta w reku... jednym slowem nic nie robienie... oj przyda sie i to bardzo, przed nadchodzacym ciezkim sezonem w pracy...

tym razem mam mocne postanowienie, zeby spelnic jedno ze swoich najwiekszych marzen... skoro moja ulubiona kapela postanowila sie reunite i znow powrocic na scene, to jak tylko przyjada na europejkie tourne to chocby sie walilo i palilo, to polece na ich koncert... nawet do londynu....bo jeszcze pol roku temu, pomyslalam, ze juz nigdy, ze skoro sie rozpadli, to pozostaje mi tylko sluchanie starych plyt... a tu po kilku latach informacja o ponownym zjednoczeniu i ogladanie na youtubie nowych koncertow, ktore niczym sie nie roznia od tych starszych ogladanych za mlodych lat....

 

tak to juz jest pierwszy znak, ze marzenia mozna spelnic...

potem juz mi tylko zostanie podroz do Yosemite i zamkniemy liste dwoch najwiekszych i najbardziej upragnionych marzen ;)

znikam... w swiat gor, grani, lak i lasow... tam gdzie naprawde jestem soba

08 sierpnia 2009   Komentarze (6)
bardziej
22 sierpnia 2009 o 23:49
Dobrze jest mieć taką miłość i pasję. I być tam sobą.
Co do jesieni to niestety jest to prawda. Co tu zrobisz, czas ma swoje prawa i obowiązki.
dotyk-aniola
19 sierpnia 2009 o 19:07
Niestety jesień się zbliża... Choć i ona może być piękna, kolorowo-liściasta... W sumie w każdej porze roku jest coś co mnie urzeka :). Na drzewach już czerwona jarzębina... Kto wie może jesień w Twoich Tatrach przyszła szybciej? A jaka to kapela? Jedź kochana, jedź... Warto dla pięknych wspomnień... Ja marzyłam o koncercie Jacksona, nie zdążyłam... Nawet nie wiesz jak żałuję...
Justys
10 sierpnia 2009 o 15:34
choc by sie walilo i palilo ! tak trzymaj, bo nalezy spelniac marzenia! :) Kumcia
kasia-87
09 sierpnia 2009 o 22:00
O matko, jaka jesień? Nie, nie, nie ma mowy! :P
A marzenia trzeba spełniać, jeśli ma się tylko szansę :) Miłego wypoczynku w górach!
innam
09 sierpnia 2009 o 10:32
Odpoczywaj, kochana, odpoczywaj. Należy Ci się. I przywieź piękne zdjęcia i wspomnienia :) I spełniaj kolejne marzenia :)
sunkissed
09 sierpnia 2009 o 09:31
A Ty znowu w góry :) Ale Ci fajnie. Baw się tam dobrze i wypoczywaj. A co do jesieni u mnie jeszcze nie widać, poza tym że chłodne poranki i wieczory

Dodaj komentarz

Cicicada | Blogi