coffee, La speranza l'è l'ultima a morire

Strony

Strona główna

uwielbiam zapach i smak kawy... szczegolnie kiedy otwieram nowe opakowanie... kojarzy mi sie on z jakimis odleglymi krajami, z ze sklepem pelnym czarnych, palonych ziaren, z troche przukurzonym od panujacego nieustannie upalu powietrzem , z wpadajacymi pojedynczymi promieniami slonca... cos jak bylo kiedys w reklamie..chyba Tchibo... ciekawe czy gdzies takie sklepy naprawde istnieja?

z checia bym sie do takiego miejsca wybrala

bestia_scarf

25 stycznia 2006 o 21:34

przestalam pic kawe. Nawet nie wiem dlaczego.

psycholozka

25 stycznia 2006 o 20:19

zazdroszcze...ja niestety niemoge pic kawy(szczegolnie fusiastej) i strasznie za nia tesknie....a i takie sklepy sa rowniez u mnie:)

my_space

25 stycznia 2006 o 18:21

U mnie taki sklep /pijalnia kawy jest. Tysiace rodzaje, w ziarnach, sama wybierasz,najpierw probujesz,potem mielisz i na kilogramy kupujesz. Pieknie ja pakuja,ze to prawie jak ozdoba do kuchni wyglada. Nie wspomne o zapachu ,mmmmmm....miodzio.( choc ja i tak kawe przez slomke pije)

kilka_chwil

25 stycznia 2006 o 14:48

U mnie jest herbaciarnia, ale wydaje mi się, że rózne kawy też tam mają :p Btw, to ja nie lubię kawy, fe :P

ERRAD

25 stycznia 2006 o 13:11

W moim mieście jest taki sklepik. Przyjeżdżaj!

moje

25 stycznia 2006 o 12:44

uwielbiam.

pure_sincerity

25 stycznia 2006 o 11:07

zapach kawy? ubóstwiam.. ale jakos mi sie tak nie kojarzy jak tobie.. :) hihi

Strony

Dodaj komentarz