c.d.
to tak jeszcze odnosnie moich rozwazan na temat glupoty.... bo ostatnio popadlam w lekki dysonans, gdyz jak powszechnie wiadomo: nadzieja matka glupich... a ja codziennie mam nadzieje, ze moze pingnie, wysle smsa, ze jak jest dostepny na gg to zagada... wiec moze jednak jestem glupia?
musze poszukac jeszcze jakichs argumentow, zeby przechylic szale na jakas strone...
Dodaj komentarz