buen suerte
jednak glupi ma zawsze szczescie... pierwszy etap rekrutacji przebyty pomyslnie... az sie nie chce wierzyc, ze ja z moim angielskim dalam rade...
teraz to sie zaczynam stresowac jak pomysle, ze mnie zaprosza na rozmowe po angielsku... oj to bedzie very funny :]
Dodaj komentarz