:(((
smutno mi.... dzisiaj nie bylo S. na gg....:( boshe... to jest smieszne... rozmawialam z nim na GG raptem dwa razy i teraz jak jego sloneczko jest czerwone, to strasznie mi sie smutno robi... czy mozna za kims tak bardzo tesknic? kogo sie zna tylko tak troszke???.... przeciez wiem, ze on nawet nie spelnia wymagania mojego idealnego faceta, bo pali, duzo pije i przeklina... nie chcialabym z kims takim chodzic... a jednak cos do niego musze czuc... bo pierwszy raz go nie ma gg i ja od razu lapie dola :/ eh, chyba mam psychike jakiejs glupiutkiej pietnastolatki.... :
no coz... pocieszam sie faktem, ze jutro go zobacze... chociaz szczerze mowiac, chyba wolalabym poklikac z nim na GG niz tylko patrzec.... :
i miss you s. very much :(
Dodaj komentarz