Bez tytułu, La speranza l'è l'ultima a morire

Strony

Strona główna

wpollokatorka dzisiaj oznajmila, ze chyba wyprowadza sie z akademika... hmm... dziwne, jak czlowiek przyzwyczaja sie do ludzi... nie mowie, ze jest to jakas rewelacyjna osoba, z kotra mam super kontakt...ale przynajmniej nie wchodzilysmy sobie w droge i jak trzeba bylo - dogadywalysmy sie... a teraz mam obawy, ze nie wiadomo kto sie wprowadzi... bo rozni ludzie sa... a co jesli bedzie caly czas imprezowac? przyprowadzac mase ludzi?

hmm... uroki zycia w akademiku... nigdy nie wiesz na kogo trafisz...

paulita

02 marca 2006 o 21:30

no to mam pomysła :) jak znajde to upragnione mieszkanie to przygarne cie do siebie :)

kilka_chwil

01 marca 2006 o 22:23

Czas pokaże :]

ERRAD

01 marca 2006 o 22:21

Chyba i tak będzie na chybił trafił... Jak w lotku!

poza_czasem

01 marca 2006 o 20:59

Fakt ,ja też do ludzi się przywiązuję a to czarnowidztwo odstaw na bok ;)

Myje-Gary

01 marca 2006 o 19:55

Identycznie jak z facetami, nie wiesz na kogo trafisz =)P.

my_space

01 marca 2006 o 18:16

Pokaz kto tam rzadzi:)

moje

01 marca 2006 o 17:46

a może nie będzie źle?

pure_sincerity

01 marca 2006 o 16:34

oj tam, musisz być bardziej stanowcza dla nowego sublokatora.. w koncu ty tez tam mieszkasz.. jak bedzie cie w kurzać to powiedz mu to i postaw swoje warunki.. ale trzeba byc dobrej mysli :)

Strony

Dodaj komentarz