jem, śpię, odsypiam to co mam do odespania, spotykam się z tym kto ma na to ochotę :>
cici
25 lipca 2005 o 17:56
uff to zbytnio sie z tlumu nie wyrozniam;)
zludzenia: oddam Ci prawa autorskie do tej ankiety i mozesz ja opublikowac w jakiej gazecie tylko bedziesz chciec;D
Pewnie nie zaskoczę cię jak powiem, że spędzam te chwile z nią? W sumie, kiedy obydwoje jesteśmy zajęci w normalnym okresie (nauka .itp) to w niedziele zasuwamy z książkami, a w sobotę jesteśmy razem i w sumie już nawet nie pamiętam co robiłem niedzielami w \"niewolne\" dni.
Pewnie fotografuję, piekę ciasto, oglądam z ojcem mecz w TV czy cokolwiek innego ze sportu (oj tam, trzeba się integrować:>), czytam książkę, ale najczęściej siedzę przy komputerze (swoją drogą taka moja przyszłość...).
I taka prawda...
Większość ludzi jeśli nie ma swojej drugiej połówki, to spędza ten czas w domu.. a może gdzieś niedaleko są ludzie, którzy tez nie mają co wtedy robić? :)
hmmmmm... różnie! :) o 14 byla u mnie rodzinka, siedzialam z młodszą kuzynką i opowiadalysmy sobie o swoich wycieczkach :D [ale polewki!] potem pojechali i okazalo sie ze za 6 minut mam sie spotkac z Aska i Nat przed kosciolem [18:00], zadzwonilam zeby czekaly na krzyzowce, bieglam, w kosciele na mszy spytalam je ktore ucho trzeba pokazac przy fotce do dowodu [powiedziala ze lewe, a ja stwierdzilam ze to super bo po lewej mam przedzialek i bedzie mi je latwiej odslonic (mniej wlosow z tej strony)] i od tamtej pory Aska ciagle sie smiala!!! :D Potem poszlysmy do Dianki, tam doszla Monika i były akcje! :D Czytałyśmy mi stare choroskopy,a mialysmy przy tym taką zabawe, ze szok! [zaczelam je komentowac sprawdzajac co sie zgadza, co nie, jakie jest prawdopodobienstwo i w ogole :D], potem w sumie bylam komentatorem zycia ślepo-głuchej świnki morskiej lezacej u Dianki, pozyczonej od jej sasiada :D potem one zostawily mnie samą i umawialy sie co do jutrzejszego dnia [robie impreze 18 - TRZYMAJ KCIUKI!] .
najczesciej jest to pora obiadowa, potem zmywanko porcelany;), a pozniej moze jakis maly wypad ze znajmomyi albo do znajomych w zaleznosci od pogody..a Ty co porabaisz?aa w jakiej gazecie bedzie mozna przeczytac ta ankiete;)
Kumcia
24 lipca 2005 o 22:49
jem obiadek,chwila na kompie lub telewizorze i w kimono!!zawsze tak jest..jak wstane to wychodze z kims gdzies!
hmm, tak jak wszyscy obiad, relaksik :) ogolnie niedziela to najnudniejszy dzien tygodnia :/ Wieczorem (ale to juz po 20) gdzies ruszam tylek, albo i nie :P
nudze sie, klikam w co popadnie, spaceruje gdzie popadnie i z kim sie da. albo leze na lozku, przelaczam muzyke i cos czytam. albo w przyplywie weny cos tworze ;-) pozdrawiam, musze czesciej do Ciebie wpadac :)
Eeee... jem obiad, siedze przy komputerze/słucham muzyki/czytam książkę/oglądam filmy... a potem... czytam książkę/siedze przy komputerze/oglądam filmy/słucham muzyki ;)
hmm.. jem obiad.. wyleguje się w lozku do 17.. przy czym ogladam tv, lub słucham muzyki i siedze przed kompem.. => to tak przewaznie :D
Czasami sa wyjątki.. ale rzadko :D
o_t_e
24 lipca 2005 o 19:47
...obiad... popołudniową sjestę... mała kawę... i odlot... w sen albo marzenia na jawie:)...
zludzenia: oddam Ci prawa autorskie do tej ankiety i mozesz ja opublikowac w jakiej gazecie tylko bedziesz chciec;D
Pozdrawiam!
Pewnie fotografuję, piekę ciasto, oglądam z ojcem mecz w TV czy cokolwiek innego ze sportu (oj tam, trzeba się integrować:>), czytam książkę, ale najczęściej siedzę przy komputerze (swoją drogą taka moja przyszłość...).
I taka prawda...
Większość ludzi jeśli nie ma swojej drugiej połówki, to spędza ten czas w domu.. a może gdzieś niedaleko są ludzie, którzy tez nie mają co wtedy robić? :)
Czasami sa wyjątki.. ale rzadko :D
Dodaj komentarz